 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:33, 24 Sty 2010 Temat postu: Wywiad z Greene |
|
|
Ashley udzieliła wywiadu dla Interview Magazine, który poprowadził Michael Sheen
(filmowy Aro)
Dorastałaś w Jacksonville na Florydzie. Zgadza się?
G:Tak.
Więc opowiedz mi o Jacksonville. Jak tam jest? I czy mogłabyś się podzielić jakimiś
historiami o aligatorach?
G:Jedynie raz jadłam smażony ogon aligatora.
Jak to jest dorastać tam? Szkoła była dobra? Czy może trochę się męczyłaś?
G:Było świetnie. To znaczy, było świetnie dopóki nie uświadomiłam sobie,że gdzie
indziej jest jeszcze więcej. Chodziłam do państwowego liceum z przedmiotami
dopasowanymi pod prawo i psychologię. Ale tuż przed przedostatnią klasą
zdecydowałem, że chce wyjechać i zostać aktorką,więc skończyłam szkołę wcześniej
i przeprowadziłam się do Los Angeles. I oto jestem, nie mogę sobie wyobrazić życia tam.
Ale co się stało? Chodziłaś na prawo i psychologię?
G:Tak. Uwielbiałam tamte zajęcia. Wszystko było ustawione pod te kierunki, a moi
rodzice absolutnie to ubóstwiali, byli jak "nasza córka idzie do szkoły prawniczej albo
zostanie psychologiem!" I nagle, tak znikąd, rzucam do nich kartę aktorstwa.
Tak znikąd? Przez co zdecydowałaś się iść w tą stronę?
G;Ja po prostu - z braku lepszego terminu - wpadłam w to. Wiem, że każdy
mnie znienawidzi za mówienie tego.
Szkolne gry?
G:Nawet nie. Wolałam występowanie. Zawsze lubiłam być przed ludźmi. To jedna
z tych rzeczy, które kochałam w prawie; urządzaliśmy pozorowane rozprawy i
musiałam iść tam i rozwiązać moją sprawę. Ale poszłam na zajęcia z aktorstwa i
po moich pierwszych zajęciach byłam uzależniona.Po ukończeniu tych zajęć miałam
menadżera i wtedy pojechałam na wycieczkę do Nowego Jorku, gdzie zdobyłam
agenta. W tym momencie mój menadżer i agent powiedzieli mojej mamie "Ona
potrzebuje się przeprowadzić do L.A.". Jak to mówili, myślałam, że oszaleli, ale cieszę
się, że to zrobili.
Przyjechałaś z Jacksonville na Florydzie do L.A. mając 17 lat, to bardzo młodo.
To nie było przerażające? Czy rodzice niepokoili się o to?
To było bardziej przerażające dla mojej mamy i taty niż dla mnie. Mam pewny
sposób myślenia gdzie widzę coś, i wiem, że chcę tego i na tym skupiam swój umysł
-i to chyba wszystko do tego. Myślałam, to jest to co chcę robić i wszystko się ułoży.
Zamierzam być aktorką. Nie ma nic w okół tego. Z drugiej stron moi rodzice,
oczywiście, mieli wiele długich rozmówi i nieprzespanych nocy. Zawsze byłam
dobrym dzieckiem,więc postawili wszystko na jedną kartę. Ale powiedzieli:
"jeśli pojedziesz do L.A. i zaczniesz szaleć, wtedy wracasz do domu i idziesz na studia."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alicee
Całe życie w Forks
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Biloxi, Missisipi
|
Wysłany: Czw 14:36, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nie wiedziałam niektórych rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|