Polana na imprezy

Gość

- No i własnie...
uśmiechnąłem się promiennie i usiadłem na ławce.

IsabellaSwan

Patrzyła na palące się ognisko. Było ciemno, a wielki płomień wszystko rozjaśniał. Wzięłam do rąk kij, nakłułam kiełbaskę i zaczęłam smażyć.

Gość

Zacząłem przyglądać się poczynaniom Belli z powody braku jakiegokolwiek innego zajęcia.

IsabellaSwan

Obserwowała ognisko. Nie zwracała na razie uwagi na innych. Było bardzo.. cicho.

Gość

Witam wszystkich
"uśmiechna sie przyjaźnie"
można sie przyłączyć?
"stoi niepewnie spoglądając na ich"

IsabellaSwan

Odwróciła się i ujrzała jakiegoś chłopaka. Dziwne, on też był blady tak jak pozostali.
- Cześć, chyba tak. A ty co o tym sądzisz.. Alice?

Alicee

jasne, zapraszamy Smile

Gość

"uśmiechną się wesoło"
dzięki..
"usiadł obok ogniska"

Alicee

chcesz coś do jedzenia, picia; mamy prawie wszystko, Smile

IsabellaSwan

Wzięła do rąk plastikowy talerzyk i położyła na nim kiełbaskę. Czekała aż trochę wystygnie.

Alicee

Chcesz chleba czy ketchupu do tej kiełbaski? ' spojrzała na Bellę'

IsabellaSwan

- Ketchup wystarczy. Nigdy nie jem kiełbaski z chlebem - oznajmiłam patrząc na Alice.

Alicee

No to moża z bułką ' podała jej ketchup

IsabellaSwan

- Ketchup wystarczy, dzięki - oznajmiłam wlewając trochę ketchupu na talerzyk.

Victoria

A to może i ja się na coś skuszę...
*Pomyślała głośno w myślach, tak, żeby Edward usłyszał, żeby oni też zaczęli cos jeść bo Bella się zorientuje..*